MEDIA
Informacje prasowe
21 maja 2020

Pacjenci w pandemii – jak Polacy odbierają funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia?  – wyniki reprezentatywnego badania opinii, część 1.

Fundacja MY PACJENCI zapytała Polaków o doświadczenia i odczucia związane z funkcjonowaniem systemu ochrony zdrowia podczas pandemii. Celem badania było ustalenie w jakim zakresie korzystamy z systemu ochrony zdrowia w przypadkach niezwiązanych z covid19.

Trudny dostęp do lekarza, strach przed zarażeniem i niebezpieczne czekanie – #leczniezwlekaj

Dostęp do lekarza w sprawach niezwiązanych z koronawirusem jest utrudniony (80,6%), pacjenci nie korzystają ze świadczeń zdrowotnych pomimo, że ich potrzebują ze strachu przed koronawirusem (71,5%) a  44,6% badanej grupy rozumie powagę sytuacji i spokojnie może czekać na możliwość odbycia wizyty lub zabiegu.

Fundacja MY Pacjenci apeluje, by pacjenci nie czekali z leczeniem na zakończenie pandemii, apel wspiera także Rzecznik Praw Pacjenta – prosimy o udostępnianie tej informacji z #leczniezwlekaj.

 

Najważniejsze problemy pacjentów

Polacy jako najważniejsze problemy pacjentów w aktualnej sytuacji wymieniają:

  • niemożność skorzystania z zaplanowanych wizyt/badań/zabiegów – 70,1%
  • wydłużanie się/wypadanie z kolejek – 51,6%
  • brak kluczowych świadczeń/usług medycznych – 48,6%
  • brak wsparcia osób bliskich w trakcie pobytów szpitalnych – 33,3%
  • brak kontynuacji opieki nad pacjentami szpitali zamienionych na jednoimienne – 29%
  • brak łatwo dostępnej informacji gdzie szukać pomocy – 24,8%

Zdaniem Bartłomieja Chmielowca, Rzecznika Praw Pacjenta –  „Jak wynika z przeprowadzonej ankiety ponad połowa pacjentów miała trudności z uzyskaniem pomocy medycznej. Przekształcanie szpitali w jednoimienne, które przed epidemią były ośrodkami leczenia wielu grup pacjentów, spowodowało wiele trudności w uzyskaniu świadczeń zdrowotnych przez osoby z innymi schorzeniami. Sytuacja ta najbardziej dotknęła pacjentów z chorobami przewlekłymi. Musimy pamiętać, że w tych grupach pacjentów postawienie diagnozy, podjęcie leczenia lub jego kontynuacji nie może czekać. Trzeba też jednak pamiętać, że w wielu szpitalach świadczenia były udzielane, a pacjent mógł otrzymać informacje telefonicznie czy skorzystać z teleporady. Wydłużenie się kolejek oczekujących w sytuacji epidemii to trudny problem. Bardzo dobrym posunięciem była koncentracja na teleporadach. Teleporady nie da się jednak zastosować w każdym przypadku – nie można zbadać pacjenta, czy wykonać innych badań. Jeśli lekarz, w oparciu o kryteria medyczne, stwierdzi potrzebę osobistej wizyty pacjenta w przychodni, taka wizyta musi się odbyć z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.”

Co należy pilnie poprawić?

 Respondenci jako najbardziej pilne do poprawy wskazywali:

  • możliwość wykonywania badań diagnostycznych, które pozwolą podjąć decyzję o rozpoczęciu lub kontynuowaniu leczenia – 62,6%
  • czas oczekiwania na pomoc/długość kolejek – 48,2%
  • kontakt z personelem medycznym prowadzącym leczenie – 41%
  • możliwość dostępu do leków ratujących życie – 40,5%

„Przeważającym problemem pacjentów pozostaje dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej i możliwość wykonywania badań diagnostycznych, realizowanych w ramach organizacji ochrony zdrowia, zmodyfikowanej ze względu na stan epidemii w naszym kraju. Świadczenia wykonywane w związku z przeciwdziałaniem epidemii nie powinny wpływać na płynność udzielania pozostałych świadczeń zdrowotnych. Opierając się na ostatnich doniesieniach trudno orzec jak długo potrwa stan epidemii. W pierwszej kolejności powinniśmy powrócić do przywrócenia pełnego funkcjonowania systemu ochrony zdrowia dla pacjentów z innymi jednostkami chorobowymi. Ponadto, powinny zostać wypracowane ogólne wytyczne postępowania z pacjentami ambulatoryjnej opieki zdrowotnej i lecznictwa szpitalnego w dziedzinach chorób innych niż zakaźne.” – uważa Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.

„Mogę spokojnie poczekać” bo boję się zarazić?

 W odpowiedzi na pytanie:

Jeżeli Pan/i lub Pana/i bliskich zaplanowana wizyta lub zabieg zostały odwołane lub przełożone na inny termin, jak się Pan/i poczuł/a w tej sytuacji?

 Prawie połowa badanych stwierdziła, że rozumie powagę sytuacji i spokojnie może czekać na możliwość odbycia wizyty lub zabiegu – 44,6% badanej grupy. Niepokój o swoje lub bliskich zdrowie pojawiło się wśród 19,6% badanych, zaś poczucie niepewności – wśród 14,4% badanych.

„Niepokojący jest wynik, wskazujący, że prawie połowa badanych (44%), rozumiejąc sytuację wynikającą z covid 19 uważa, że może „spokojnie czekać” na możliwość wizyty lekarskiej, zabiegu medycznego czy badań diagnostycznych. Wynika z tego, że Polacy w obawie przed ewentualnym zarażeniem popadają w poczucie, że „moja choroba poczeka”. Jest to błędne i szkodliwe założenie, ponieważ mijają kolejne tygodnie a sytuacja związana z dostępem do leczenia nie ulega poprawie. Kardiolodzy, onkolodzy już widzą, że zgłasza się do nich o wiele mniej pacjentów niż w normalnych realiach. Tak samo pacjenci chorzy przewlekle powinni być w stałym kontakcie ze swoim lekarzem. Apelujemy do wszystkich pacjentów, by leczyli się i korzystali z ochrony zdrowia w takim stopniu,
w jakim jest to możliwe, nie czekając i nie zwlekając” – mówi Magdalena Kołodziej, Prezes Fundacji MY PACJENCI.

„Wyniki badania potwierdziły nasze wcześniejsze obawy. Na ograniczony dostęp pacjentów do świadczeń medycznych, poza kwestiami związanymi wprost z reorganizacją pracy systemu ochrony zdrowia w dobie pandemii, miał wpływ również uzasadniony strach przed zakażeniem. Część pacjentów zbyt szeroko zinterpretowała apele rządu i ekspertów, aby pozostali w domach. Zbyt restrykcyjne zastosowanie się do zasady #zostańwdomu, unikanie kontaktu z lekarzem, w sytuacji gdy jest on wskazany, może długoterminowo wpłynąć na pogorszenie się wskaźników zdrowotnych naszego społeczeństwa. Dlatego konieczna jest edukacja chorych, wskazująca na konieczność prowadzenia diagnostyki i kontynuacji leczenia, niezależnie od sytuacji epidemiologicznej. W przeciwnym razie w perspektywie kilku miesięcy możemy mieć falę pośrednich ofiar pandemii” – podkreśla Bogna Cichowska-Duma, Dyrektor Generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA, który udzielił grantu na realizację badania.

Do apelu przyłącza się Rzecznik Praw Pacjenta – „Do Rzecznika Praw Pacjenta docierają informacje, że pacjenci sami odmawiają leczenia lub też nie stawiają się na wyznaczone wizyty. Jednak apelujemy, by nie zwlekać z leczeniem. Pamiętajmy, że obawa przed zakażeniem koronawirusem nie może nas powstrzymywać przed rozpoczęciem terapii ani jej kontynuacją.”

Respondentom przedstawiono 8 stwierdzeń. W największym stopniu badani zgadzali się z tym, że:

  • brak środków ochrony osobistej w czasie pandemii dla lekarzy i innego personelu naraża na brak kadry medycznej i zwiększa ryzyko zakażenia personelu oraz pacjentów – 81,2%
  • w okresie pandemii jest utrudniony dostęp do lekarza w sprawach niezwiązanych
    z koronawirusem – 80,6%
  • ograniczenie kontaktów międzyludzkich źle wpływa na kondycję psychiczną i wpływa na zaburzenia nastroju – 78, 1%
  • pacjenci nie korzystają ze świadczeń zdrowotnych pomimo, że ich potrzebują ze strachu przed koronawirusem – 71,5%

Dostępność leków

Na problem z uzyskaniem recepty wskazało 15,2% badanych, 14,1% problem z kontynuacją podawania leczenia przez szpital/poradnię przyszpitalną. 11% respondentów odnotowało problem z wykupieniem leków z powodu ich braku, podobna ilość obawia się, że w aktualnej sytuacji brak nadzieli na wprowadzenie do refundacji nowych leków (11,8%). 

INFOGRAFIKA pacjenci w pandemii część 1

Pacjenci w pandemii – informacja prasowa do badania część 1

Kontakt

Fundacja MY PACJENCI

e-mail: info@mypacjenci.org | tel.fax +48 22 615 57 10
KRS 0000420212 | NIP 9522119578 | REGON 146134960
Numer konta: 74 1030 0019 0109 8503 0005 2582
Dla mediów:Ewelina Nazarko - Ludwiczak
e-mail: ewelina.nazarko-ludwiczak@mypacjenci.org | tel.fax +48 22 691 950 427